
Zastanów się dwa razy, zanim zostawisz mężczyznę samemu. Cały film Nie cudzołóż i nie kradnij online już dostępny w wyszukiwarce! Jeśli sądzisz, że po serdecznym pożegnaniu usiądzie spokojnie z książką, jesteś w błędzie. Patryk (Mateusz Banasiuk) korzysta z nieobecności swojej żony Renaty (Aleksandra Popławska) i bawi się na własną rękę z Sandrą (Julia Wieniawa). Przez ten wybór zostaje niechcący wciągnięty w niebezpieczną grę z sutenerem Alfim (Cezary Pazura), pewnym podejrzanym pakunkiem i parą niezdarnych przestępców (Sebastian Stankiewicz i Bartek Firlet) śledzących przesyłkę. Zobacz gdzie obejrzeć Nie cudzołóż i nie kradnij cały film bez reklam.
Spis treści
Gdy w akcję włącza się jego brat, ksiądz Mariusz (Mariusz Drężek), rzeczy stają się jeszcze bardziej zawiłe. Tutaj nikt nie uniknie konsekwencji swoich działań. Ale czy za całą tą intrygę stoi przypadek, jakieś spiski czy może wyższa siła? To, co naprawdę wyróżnia ten film, to znakomite castingi. Nawet te postacie, które pojawiają się jedynie przez moment (takie jak córka lidera gangsterów), zostały przedstawione z niesamowitym wdziękiem. Coś w tych kreacjach przyciąga uwagę i intryguje. Osobisty aplauz z mojej strony dla Mariusza Drężka – jego scena w konfesjonale była naprawdę zabawna.
Jego naturalność i ekspresja twarzy uczyniły tę postać niezapomnianą. Chociaż każdy aktor w tym filmie zasługuje na uznanie. Kłopoty filmu Nie cudzołóż i nie kradnij cda pojawiają się na innych płaszczyznach. Przede wszystkim, zawiera on zbędne sceny – na przykład tę tuż po strzale w stronę postaci granej przez Julię Wieniawę – które niepotrzebnie wydłużają seans. W kontekście, w którym akcja rozwija się dynamicznie i skacze między różnymi wątkami, te nieprzynoszące wartości momenty zakłócają płynność narracji.
Ponadto, w miarę postępu filmu Nie cudzołóż i nie kradnij do obejrzenia online zaczynamy tracić zainteresowanie kolejnymi zgonami. Dzieje się tak, bo albo nie czujemy sympatii do ofiar, albo przyzwyczailiśmy się do stałego tempa i motywu śmierci, więc nic nie jest już w stanie nas zaskoczyć. Mimo że głównym punktem zapalnym fabuły było odejście postaci Sandry, w którą wcieliła się Julia Wieniawa, żałuję, że to właśnie ona nie stała się kluczowym elementem opowieści.
Wyobrażenie sobie młodej prostytutki, w sercu wciąż niewinnej, zakochanej w swoim sutenerze i marzącej o ucieczce do Grecji, tworzy bohaterkę, której z łatwością moglibyśmy kibicować. Gdyby to właśnie Sandra stała się główną postacią w tej burzliwej komedii błędów, z pewnością poczulibyśmy większe zaangażowanie emocjonalne w jej losy. Nie mogę nie wspomnieć o samym występie Julii Wieniawy, która mimo ograniczonego czasu na ekranie i obecności innych znanych aktorów, doskonale wpasowała się w tę rolę.
Nie cudzołóż i nie kradnij cały film nie stroni od mrocznego humoru i dwuznaczności etycznej. W produkcji trudno znaleźć postać jednoznacznie pozytywną lub działanie, które można by w pełni moralnie zaakceptować. Chociaż zło ostatecznie zostaje ukarane, dzieje się tak raczej przez przypadek niż sprawiedliwą interwencję. W rezultacie opuszczamy seans bez głębokiego poczucia zaspokojenia sprawiedliwością.
Teoretycznie ten rodzaj humoru powinien trafiać w moje gusta, ale film Kuczewskiego niestety mnie nie przekonuje. Owszem, narracyjna konstrukcja jest interesująca i twórcom udało się ją sensownie zorganizować, ale treść już pozostawia wiele do życzenia. Wielu scenom brakuje wyrazistości, dialogi są nieśmiałe i pozbawione iskry, co w produkcji, która ma być przewrotną czarną komedią w stylu „Siedmiu psychopatów”, jest dużym mankamentem.
Problem pogłębia nieumiejętna reżyseria, która nie potrafi nadać odpowiedniego tempa i rytmu produkcji, oraz aktorzy, którzy mają trudności z odnalezieniem się w przedstawionej konwencji. Wydaje się, że brakuje im zaangażowania w swoje role. Najbardziej zaskakują słabsze wystąpienia Julii Wieniawy jako pracownicy seksualnej, która okrada swoich klientów i marzy o założeniu rodziny ze swoim sutenerem, oraz Mateusza Banasiuka w roli nieszczęsnego klienta. Opcja innego doboru aktorów mógłby okazać się korzystna dla filmu.
Wielu pomysłów w Nie cudzołóż i nie kradnij zalukaj zapewne świetnie prezentowało się na kartce, w tym finał filmu. Jednak nie zawsze atrakcyjne koncepcje gwarantują udane wykonanie. Film miał być pełen zaskakujących zwrotów akcji, nawiązywać do stylu Tarantino (widoczne echa słynnej czarnej walizki) i balansować na granicy moralności. Ostatecznie otrzymaliśmy zestaw żartów, które nie robią wrażenia. Nie są to humorystyczne żarty z przymrużeniem oka, ale te, które są nieświeże i traktowane są zbyt serio, przypominając kazanie w kościele.
Zainspirowani poetyką obecną w filmie Nie cudzołóż i nie kradnij w całości online, przypomnijmy słowa Pisma: „Brama szeroka i droga przestronna prowadzą do zguby, i wielu jest takich, którzy nią idą. Brama zaś wąska i droga ciasna prowadzi do życia, lecz nieliczni ją znajdują”. Tak samo dzieje się w świecie kinematografii. Tworzenie dobrej produkcji to trudna sztuka, wymagająca precyzji i wrażliwości. Mimo że twórcy Nie cudzołóż i nie kradnij ekino mieli wiele inspirujących idei, wydaje się, że zagubili się na swej drodze do kinowej doskonałości.
Sortowanie według najpopularniejszych